
Wszystkie ubrania, które nosze regularnie mieszczą się w dwóch szufladach. Wiem, że minimalizm i kapsułowe garderoby nie są dla wszystkich, ale w moim życiu dodają prostoty i co najmniej 20 minut dziennie. Nadal mam kilka ubrań z sieciówek, ale powoli inwestuję w małe marki i dodaje kilka dobrej jakości rzeczy każdej por roku. Żeby coś dostało się do mojej garderoby, muszę to naprawdę pokochać i chcieć nosić każdego dnia.
Tej jesieni miałam taki pomysł, żeby stworzyć kapsułową garderobę dla mojej córki, która ma prawie 3 lata. Do tej pory jej garderoba składała się z dość przypadkowej kolekcji ubrań, niektórych kupionych przez nas, niektórych przez rodzinę, niektórych zrobionych przeze mnie. Nie zamierzam ich wyrzucać pod żadnym względem, ale zaplanowałam dodać 16 rzeczy do jej garderoby, które pozwolą nam szybko i przede wszystkim w zgodzie z sartorialnymi upodobaniami mojej córki przygotować jej strój na każdą okazję.
Jak stworzyć kapsułową garderobę dla trzylatki?
Zastanowić się jak dziecko spędza czas.
U nas były to następujące okazje:
1. Codzienność w przedszkolu i w domu — wymagane są ubrania, które są wygodne i zniosą wiele prania, bo szybko się brudzą.
2. Okazyjne — do znajomych, do kościoła, do zdjęcia, dla przyjemności rodziców i dziecka. Moja córka uwielbia sukienki, które się kręcą, więc dodałam kilka wygodnych sukienek do jej kolekcji.
3. Na zabawę na świeżym powietrzu — tu zależało nam na dobrej kurtce od deszczu i wygodnych butach do biegania, które będą nieco cieplejsze niż zwykłe tenisówki.
Ustalić budżet
To jest jasne, że trzeba się zastanowić gdzie będziemy chcieli zakupić ubrania. Szczerze powiem, że ceny ubrań dla dzieci od niezależnych małych marek mnie przerażają i raczej nie stać nas na to, żeby kupować poza sieciówkami. Na szczęście sieciówki takie jak Zara i H&M mają swoje kolekcje, które są zrobione z etycznie pozyskiwanej bawełny i nadal pozostają w przystępnych cenach.
Spytać dziecko, co lubi.
To był dla mnie najważniejszy krok w tworzeniu garderoby kapsułowej dla mojej córki. Usiadłyśmy przed komputerem i pokazała mi, co jej się podoba w internecie. Jej ulubione kolory w tym momencie to żółty, niebieski, różowy i brązowy. Powiedziała mi, że marzy o brązowej kurtce na jesień, bo jest koloru koników i niedźwiedzi, które ją ostatnio fascynują. Spędzamy wiele godzin szukając niedźwiedzi w wymyślonej norze w domu i w okolicznych parkach, bawimy się w „stary niedźwiedź”, więc brązowa kurteczka musiała być na liście zakupów. W takiej palecie kolorów bardzo łatwo było mi znaleźć piękne ubranka w przystępnych cenach.
Oto jaki komplet udało się dobrać na Jesienno-Zimową kapsułową garderobę dla mojej trzylatki.

W skład całej garderoby wchodzi:
- 6 par spodni / leginsów
- 2 sukienki
- 3 bluzki
- 2 bluzy
- 1 lekka kurtka niedźwiadek
- 1 kurtka od deszczu
- 1 skórzane tenisówki
Gdzie kupowałam rzeczy?
- ubrania w Zara kids, bo bardzo podobała mi się ich jesienna kolekcja. W H&M nie znalazłam prawie nic, co by mi odpowiadało, a strona jest słabo zrobiona i nie mam ochoty na niej szukać tego, czego akurat potrzebuję.
- kurta od deszczu od szwedzkiej marki Polarn O. Pyret . Kurtka jest dobrej jakości, ale wolałabym, żeby miała kieszenie i podszewkę.
- buty - Zara Kids.
Mam nadzieję, że ubrania będą dobrze służyły mojej córeczce. Co sądzicie o koncepcie kapsułowej garderoby dla dziecka w wieku przedszkolnym? Da się to zrobić i zorganizować w ten sposób, czy będzie za dużo prania? Dajcie mi znać w komentarzach.
Jeśli ten wpis Ci się podobał, proszę podziel się nim z innymi i zostaw komentarz. Dziękuję!
- Małgo
PS. W tym wpisie nie ma żadnych linków afiliacyjnych.
Super! Daj koniecznie znać, czy kapsułowa garderoba sprawdziła się w przypadku dziecka. W sensie, jak to wszystko wypadło w praktyce :)
OdpowiedzUsuńjasne dam znać. najbardziej boję się, że zmieni zdanie i nie bedzie chciala chodzic w pewnych ubraniach a bedziemy mieli mniejszy wybor. ale zobaczymy.
OdpowiedzUsuńStosuję podobny system od urodzenia dziecka. Jak kompletowałam wyprawkę, starałam się kupować bodziaki we wzorki i gładkie doły, potem się to niestety rozjechało, ale wciąż do tego dążę ;)
OdpowiedzUsuńJesienna kapsułka to jakieś 30 rzeczy, bo u nas większa rozpiętość temperaturowa i jakiś taki rozkrok rozmiarowy też. Ale też wszystko tematycznie. Koty i dinozaury.
mania tez lubi dinozaury! wlasnie odkad przyszla paczka z ubraniami zdecydowala ze ne lubi kropek i musialam odeslac bluzke w kropki i sukienke w kropki ale poki co nie kupuje nic dodatkowego. zobaczymy jak nam pojdzie, zawsze bede mogla dokupic jak bede porzebowala. dobry pomysl na bodziaki we wzorki i gladkie doly. na kolejne dziecko postaram sie miec kapsulke tez. i dla siebie ciagle kompletuje bo chce miec rzeczy super jakosci a takie sa drozsze. marzy mi sie kaszmirowy kardigan.
UsuńZazdroszcze ze twoja mala na tyle jest ostrozna, ze mozesz myslec o kapsulowej garderobie. Moj huragan ma 2 latka i dni kiedy udalo jej sie w jednej bluzce/sukience caly dzien zostac, moge policzyc na palcach jednej reki.
OdpowiedzUsuńWiekszosc bluzek nie nadaje sie do niczego po kilku zalozeniach, bo nic nie daje rady tym plamom. Pamietam raz jak nawet pani z przedszkola nie mogla sie powstrzymac od smiechu jak nam opowiadala, jak moja cora stwierdzila ze absolutnie musi dorwac babelek z drugiej strony stolu, wspiela sie wiec samodzielnie na stol i przeszorowala brzuchem po folii z kolorowa piana zanim ktokolwiek zdolal ja zatrzymac XD. Ale babelka dorwala wiec duma rozpiera.
Wiec u nas rzadzi kilka ubran wyjsciowych, duzo spodni bo spedzamy czas w ogrodzie czesto a wiadomo, szkocja. No i perdyliad koszulek w stylu 5 za £8 bo i tak dlugo nie przetrwaja.
No ale musialam zajrzec na strone zary, jak zobaczylam ubranka wybrane, bo sliczne.
Trzy slowa szalik i czapka z pingwinkiem <3
moja tez brudzi wszystko, codziennie wraca z blotem na twarzy bo maja blotna kuchnie w przedszkoly na podworku i wychodza na zewnatz nawet w najgorsza pogode, ale zwykle da sie doprac te rzeczy. najgorsze bylo dopranie rzeczy jak robilismy BLW i wszedzie byly plamy od jedzenia.
UsuńTeż mi się taka marzyła. Rozjechałam się na dwóch rzeczach:
OdpowiedzUsuń1. Potrzeba zostawiania co najmniej 2 kompletów ubrań w przedszkolu;
2. Suszenie ubrań w zimne miesiące - przy tak niewielkiej liczbie ubrań trzeba często prać i rzeczy nie miały czasu wyschnąć.
Na razie wdrożyłam dwie rzeczy, by nie wydawać tle kasy na ubrania i by były one w miarę możliwości eko i zero waste:
1. Dużo kupuję w szmateksach i na portalach w stylu olx.pl
2. Znalazłam kobietę, która szyje dziewczynom sukienki o prostym kroju z materiału, który sama kupię.
my mamy suszarke w pralce wiec troche to przyspiesza pranie. super sposoby na bycie bardziej eko, ja zwykle robie zakupy przez interenet ale teraz mam nadzieje ze dlugo nie bede musiala nic kupowac mani. w szmateksach mozna znalezc piekne rzeczy
UsuńBrakuje mi tu koszulek osobiście, w domu chodzimy w krótkim rękawku nawet jak na dworze chłodno no i czasem jednego dnia dzieci brudzą 3 koszulki :) czy bluzki. Czasem na jakieś wyjście całodniowe zabieram 2 zestawy zapasowe ubrań. Wasze dzieci się nie brudzą? :)
OdpowiedzUsuńDodam że dążę do kapsułowe garderoby ale zdecydowanie u nas wygląda to mniej minimalistycznie :(
OdpowiedzUsuń